JAKĄ SPECJALIZACJĘ STUDIOWAŁEŚ W AKADEMII? W JAKIM ROKU UKOŃCZYŁEŚ STUDIA?
W 2023 roku ukończyłem kurs programowania w IT Step Academy Bila Tserkva.
W JAKIEJ FIRMIE PRACUJESZ OBECNIE? JAKIE SĄ TWOJE OBOWIĄZKI?
Pracuję jako programista backendowy w SheepFish. W swojej pracy wykorzystuję framework Laravel do tworzenia aplikacji internetowych w języku PHP. Odpowiadam za rozwój strony serwerowej stron internetowych i różnych aplikacji. Tworzę całą logikę – od przemyślenia architektury aplikacji internetowej po jej wdrożenie. Jest to część, której nie widać w zasobach internetowych – od autoryzacji, weryfikacji, rejestracji, połączenia z systemami płatności itp.
JAKI BYŁ TWOJ NAJBARDZIEJ PAMIĘTNY PROJEKT, Z KTÓREGO JESTEŚ DUMNY?
Pracuję w branży IT od ponad roku. Realizowałem wiele projektów jako freelancer – tworzyłem strony docelowe i aplikacje dla różnych firm w Bila Cerkwie. Obejmowały one poprawki aplikacji na systemy iOS i Android itp. Wcześniej miałem klientów wyłącznie z Ukrainy, ale obecnie mam klientów ze Stanów Zjednoczonych i Europy.
Niestety, ze względu na tajemnicę handlową nie mogę mówić o wielu projektach. Jednym z ciekawszych projektów publicznych było stworzenie aplikacji mobilnej Vetus Map dla miłośników historii.
JAKĄ ROLĘ ODegraŁ ITSTEP W TWOIM ŻYCIU?
Od dawna chciałem zacząć studiować informatykę. W mieście nie było jednak żadnych specjalistycznych instytucji. W 2020 roku w Bila Cerkwie otwarto oddział IT Step. Bardzo mnie to zainteresowało, więc zapisałem się. Sześć miesięcy później emocje opadły, ale chęć nauki i motywacja pozostały.
Akademia IT Step pomogła mi nauczyć się systematyzować moją pracę. Masz zadania i czas na ukończenie projektu. Ta systematyzacja jasno pokazała, że musisz dobrze wykonywać swoją pracę i dotrzymywać terminów.
Programowanie to coś, co rozwija wytrwałość i dyscyplinę. Uświadamia ci, że nic nie jest szybkie i łatwe. To właśnie lubię w programowaniu. Programowanie nie chodzi o pieniądze. Kiedy ktoś wybiera zawód ze względu na pieniądze, to tak jakby kochał bez miłości.
Programowanie jest dla mnie trybem boskim. To znaczy, kiedy można stworzyć wszystko z niczego. Potrzebny jest tylko komputer i wyobraźnia. Na przykład, potrzebuję tylko laptopa i krzesła, aby stworzyć dowolną aplikację na Androida, która będzie warunkowo obliczać rachunki za media, lub napisać stronę internetową i ją sprzedać. To jest tryb twórcy. Sprawia mi to ogromną przyjemność.
Czego życzysz naszym młodym studentom?
Chciałbym życzyć studentom cierpliwości. Ważne jest, aby zdecydowali, która dziedzina najbardziej im odpowiada i rozwijali się w niej. Nie oczekujcie, że wszystko zostanie wam podane na tacy. Wiele rzeczy musicie nauczyć się samodzielnie.
Nauka języka angielskiego jest koniecznością, ponieważ w dzisiejszych czasach jest on niezbędny. Oczywiście trzeba też ciężko pracować. Mam złotą zasadę: lepiej pracować dwie godziny dziennie niż pięć godzin w weekendy.